Cześć!
Dawno mnie tu nie było! Dzisiaj przychodzę z nowa energią i chęcią do napisania do Was! Dzisiaj standardowo wybrałam się na zdjęcia. Głównie chodziło mi,aby tym razem zwrócić uwagę nie na ubrania lecz na dodatek,który skradł moje serce! Myślę,że został rozpowszechniony głównie przez myślę,że uwielbianą przez wiele z Was Arianę Grande. Tak! Chodzi mi o kocie uszka,które są tak bardzo urocze,że nawet normalnemu outfit'owi dają "to coś". Niedawno postanowiłam,że wprowadzę je do mojej (niestety) niewielkiej kolekcji biżuterii,która mam nadzieję będzie się powiększać! Na pewno mam zamiar nie pozostać tylko przy 2 parach kocich uszek. Jeśli chodzi o stylizację...nic prostszego! Zwykła,czarna i rozkloszowana spódnica i czarna bluzka w serek. Do tego moje czarne buty na lekkiej koturnie(?) i skarpetki,które uwielbiam głównie przez to,że maja śliczne złote ćwieki. Do wszystkiego dobrałam moja ulubioną dżinsowa kurtkę,która jest bardzo młodzieżowa. Do tego typu stylizacji,czyli raczej klasycznych lubię dobrać sobie jakieś fajny,gruby szal. Tym razem wybrałam mój ulubiony w kratę. To chyba wszystko z czym chciałabym się Wami podzielić. Mam nadzieję,że zdjęcia spodobają się Wam! :)
/Kocie uszka: H&M,Sinsay/
/Kurtka:Calvin Klein/
/Bluzka:Cubus/
/Spódnica:Diverse/
/Skarpetki:Calzedonia/
/Buty:StreetBoots/
Mój Instagram:KLIK!
~Dzięki!
